Z tej okazji gracze obu zespołów zostali wprowadzeni na murawę wraz z flagami narodowymi. Po wprowadzeniu został odśpiewany Mazurek Dąbrowskiego. Mecz był wyrównany. Z niewielką przewagą po naszej stronie tworzyliśmy dużo akcji bramkowych, lecz skuteczność szwankowała. W 24 minucie, po asyście Andrzeja Kowalczyka, piłka trafiła do Patryka Pawłowskiego, który strzałem z pierwszej piłki "lobem", bezlitośnie wykorzystał sytuację i zdobył bramkę dla naszego zespołu. W 29 minucie, gospodarze napędzali akcję. Napastnik Syreny wyszedł sam na sam z Łukaszem Budzyńskim, lecz górą okazał się nasz bramkarz. W pierwszej połowie gospodarze mieli jeszcze 4 rzuty rożne pod rząd. Na szczęście udało nam się obronić naszą bramkę. W drugiej części spotkania mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji bramkowych, lecz niestety nie wykorzystanych. W 90 minucie spotkania, po dośrodkowaniu, zawodnik Zbąszynka uderza w piłkę głową i kieruje ją do bramki, wyrównując tym samym bilans spotkania.
Syrena Zbąszynek 1-1 Dąb Przybyszów