Widowiska opartego na fabule i muzyce opery G. Bizeta. Pani Ewa Michnik, Dyrektor Opery Wrocławskiej, autor koncepcji spektaklu informowała, że widowisko przygotowywano trzy lata.
Na spektakl „Carmen” wybrała się ze mną grupa 67 osób z gminy Sława i Wijewo. Plakaty od miesięcy informowały, że będzie to „Hiszpańska Noc z Carmen. Zarzuela Schow”, a sam spektakl jest jednym z głównych punktów obchodów w Europejskiej Stolicy Kultury – Wrocław 2016. I zapewniam, że było to niesamowite widowisko i prawdziwe schow! Według danych na stadionie znalazło się ok 40 tyś widzów, dla których występowało 500 artystów, 12 chórów i zespołów wokalnych, 3 orkiestry i 8 zespołów tanecznych ( w tym tancerze Iberica de Danza Company, tancerze Flamenco Arte Nadii Mazur). I tylko jedna szansa by zobaczyć to wszystko na własne oczy. I my tam byliśmy!!!
O godzinie 22:30 powitała nas pani Ewa Michnik i prezydent Wrocławia pan Rafał Dutkiewicz, który pomysłodawczyni pogratulował przedsięwzięcia. Wręczając pani Michnik duży bukiet czerwonych róż, życzył realizacji następnych wspaniałych spektakli. Potem nastała ciemność i z niesamowitej, imponującej dekoracji wyłonili się artyści. Zachwycająco barwne stroje i choreografia (Manuela Segovii i Janiny Niesobskiej) przeniosły nas w niezwykłą krainę. Wyjątkowe efekty multimedialne zmieniały miejsce akcji kolejnych scen. Spektakl wykonany był w języku francuskim i hiszpańskim, z polskimi napisami. W rolach głównych wystąpili znakomici artyści. Carmen, gościnnie zagrała Katte Aldrich, której towarzyszyli Arnold Rutkowski w roli Don Jose i Tomasz Rak w roli Escamillo. Gromkie brawa wywoływały nie tylko słynne arie z tej opery ale także monumentalne sceny zbiorowe i popisy tancerzy flamenco. Przed spektaklem, i po jego zakończeniu mieliśmy okazję podziwiać piękne andaluzyjskie konie ze stadniny Karoliny Wajdy, które w specjalnych strojach tańczyły w rytm dźwięków muzyki flamenco. Spektakl trwał 130 minut a wszyscy, którzy się ze mną wybrali uczestniczyli w jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń organizowanych w ramach Europejskiej Stolicy Kultury – Wrocław 2016.
Dzisiaj pewnie już zapomnieli, że na stadionie było trochę chłodno a parking dla autobusów daleko. Miło było nam spotkać panią doktor Wiktorię Popadiuk.
Urszula Drożdżyńska
