Jestem zdecydowanie za pozwoleniem na używanie silników spalinowych np. z ograniczeniem do 10KM. Jezioro jest duże, pogoda potrafi zmienić się w ciągu pół godziny, są zainstalowane sygnalizatory o silnym wietrze (bardzo dobrze!!) ale co ma zrobić wędkarz wiosłowy w sytuacji załamania się pogody? Ja sam jestem armatorem jachtu żaglowego, mam silnik 8KM i zdarzało się niejednokrotnie że w takiej sytuacji, nie zważając na zakaz, włączałem silnik aby podholować wędkarza do brzegu. Wiem, że pomimo zakazu, jachty w sytuacjach awaryjnych (burza lub brak wiatru) używają silników. Dodatkowo, w czasie upałów i bezwietrznej pogody "mieszanie" wody powoduje jej dotlenienie (bywa tak na Zalewie Zegrzyńskim gdzie policja i wędkarze proszą o pływanie na silnikach). Obecnie silniki to już nie Wietierok czy Salut. Proszę, w imieniu żeglarzy i wędkarzy, dopuście do używanie jednostki wyposażone w silniki spalinowe do 10KM. Jezioro a także mieszkańcy i turyści na tym zyskają.
Panowie decydenci - jest SKANDALEM żeby właściciel - dzierżawca jeziora nie mógł decydować o tym co może pływać na jego akwenie. Sława turystycznie się wyludnia z roku na rok, czy o to wam chodzi Wielki wstyd
Komentarze
użytkownikiem jeziora sławskiego, żyjemy w XXI wieku, a nie w średniowieczu ?.
Sława turystycznie się wyludnia z roku na rok, czy o to wam chodzi
Wielki wstyd