Do lodziarni i lokali gastronomicznych ustawiały się ogromne kolejki, pojawiły się także pierwsze stragany. Na wodzie pojawili się pierwsi żeglarze, dlatego też WOPR Sława zwodowało pierwszą łódź ratowniczą zabezpieczającą sławskie jezioro. Na kortach tenisowych SCKiW można było podziwiać grę amatorów tego sportu a do wody mimo końca sezonu weszła grupa sławskich morsów. Bardzo duże zainteresowanie na SCKiW, wzbudził największy seryjnie produkowany motocykl świata, czyli Boss Hoss 502 pana Krzysztofa z Głogowa. Motocykl ten, to jedyny taki egzemplarz w Polsce a liczba 502 w nazwie oznacza, iż silnik tego potwora ma aż 502 cale sześcienne pojemności, co w przeliczeniu daje nieprawdopodobną wartość ponad 8,2 litra pojemności. Równie ciekawa, co sam motocykl, jest historia jego powstania. W USA w latach 90. mężczyzna, który był posiadaczem corvette’y pewnego dnia ją rozbił. Na bazie ocalałego z wypadku napędu mężczyzna ten zbudował motocykl. Po kilku latach powstała marka Hoss Boss. Co ciekawe motocykl ten pali średnio 30 litrów na 100 km. Przy obecnych cenach paliw, nie jest on więc najbardziej ekonomicznym środkiem transportu, jednak wrażenie robi ogromne.