Na zaproszenie Romana Frankiewicza - nauczyciela historii mieszkańcy Sławy poznali okoliczności masowych deportacji tysięcy polskich rodzin na wschód. Młodzi słuchacze dowiedzieli się, jakie były losy naszych rodaków zamieszkujących dawne Kresy II Rzeczypospolitej Polskiej oraz czym dokładnie dla Zesłańców był Sybir.

- Przy kamieniu na Skwerze Sybiraków, wraz z młodzieżą uczciliśmy pamięć kolejnej rocznicy wywózki Polaków na Syberię z lutego 1940 roku. W nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku około 140 000 Polaków zostało wywiezionych w głąb Związku Sowieckiego w ramach represji i planu depolonizacji polskich Kresów dokonywanych przez Józefa Stalina. Warunki pobytu naszych rodaków były straszne. Już w trakcie transportu umierali ci najsłabsi. Podstawowych problemem był brak jedzenia. Głód dosłownie dziesiątkował polskie rodziny. Gdyby nie wybuch wojny niemiecko - sowieckiej, prawdopodobnie wszyscy Polacy zostaliby wywiezieni z Kresów - powiedział nam pan Roman Frankiewicz.