Tym razem był on rekordowy zarówno pod względem liczy sprzedających jak i kupujących. O jego skali najlepiej świadczy fakt, że wiele osób chcących wystawić na sprzedaż swoje rzeczy, musiało z kwitkiem wracać do domu bo nie było już miejsc na całym placu targowym.
Ci, którym udało się pohandlować byli bardzo zadowoleni i zapowiadali, że pojawią się także w przyszłym miesiącu, z tym że rozkładać będą swoje stoiska już nocą aby nie zabrakło dla nich miejsca.