Co dalej ze szkołami? Decyzja zapadnie pod koniec tygodnia

Minister edukacji, Dariusz Piontkowski poinformował, że pod koniec tygodnia ministerstwo ogłosi, co dalej ze szkołami, choć wysoce prawdopodobny wydaje się scenariusz kolejnego przedłużenia zamknięcia szkół działających w sposób tradycyjny.

W związku z epidemią koronawirusa, zajęcia stacjonarne w szkołach są zawieszone do 26 kwietnia. Od 25 marca, szkoły mają obowiązek kształcenia na odległość. O skuteczność tego systemu należałoby spytać rodziców, choć śledząc komentarze w internecie można wyciągnąć jednoznaczne wnioski.

"Pod koniec tygodnia ogłosimy co dalej ze szkołami. (...) Wydaje się, że na chwilę obecną raczej będzie decyzja o kolejnym przedłużeniu zamknięcia szkół działających w formie tradycyjnej, natomiast, czy uda się, żeby uczniowie wrócili do szkół przed zakończeniem zajęć dydaktycznych? Możliwe. Ale to oczywiście zależy od tego co będzie dalej działo się z epidemią" - powiedział Piontkowski.

Rząd za kilka dni przedstawi warianty powrotu dzieci do szkół. W pierwszej kolejności miałyby zostać otwarte placówki opieki nad najmłodszymi dziećmi. To związane jest z odmrażaniem gospodarki, wszak w przypadku najmłodszych istnieje największy problem pozostawienia ich w domach, gdy rodzice wrócą do pracy.

Co do egzaminów maturalnych, egzaminów ósmoklasisty czy zawodowych, ministerstwo nie planuje przeprowadzenia ich w maju, jednak według Piontkowskiego "być może na początku czerwca będzie to już możliwe"

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież