Waleczny jegomość nie odpuszczał łomocząc i kopiąc w drzwi.
Gospodarze postanowili więc wezwać policję, jednak zanim patrol ze Wschowy pojawił się na miejscu nietrzeźwy 34 - latek zdążył zdemolować już trzy, stojące pod wiatą samochody osobowe.
Kiedy mundurowi się zjawili okazało się, że przybysz jest niezwykle odważny i agresywny nie tylko w stosunku do drzwi i samochodów ale i samych policjantów. Mężczyzna postanowił nic sobie nie robić z poleceń funkcjonariuszy a gdy ci próbowali go obezwładnić dotkliwie kopnął jednego z nich w nogę.
Jak powiedziała nam oficer prasowy wschowskiej Komendy Powiatowej Policji, Maja Piwowarska - napastnik w trakcie zatrzymania i przewiezienia do policyjnej izby zatrzymań miał w sobie ponad 3 promile alkoholu. Teraz działania rozpoczęły policyjne służby dochodzeniowe i niebawem mieszkaniec Starego Strącza dowie się ile może kosztować taka wizyta.