W godzinach popołudniowych zaparkowanie na terenie Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku było niemal niemożliwe a i wszystkie okoliczne pobocza były szczelnie wypełnione samochodami.
Na promenadzie przewijały się prawdziwe tłumy a w kolejce po lody, gofry czy pyszną kawę trzeba było spędzić przynajmniej 30 minut.
Oczywiście tego dnia nie zabrakło także morsów, które korzystały ze swoich ulubionych lodowatych kąpieli.