Święto Trzech Króli w lodowatej wodzie

Co robić 6 stycznia? Wszak jest to jeden dzień wolny od pracy w środku tygodnia. Dla morsów odpowiedź jest oczywista. Należy udać się na Plażę Miejską w Sławie i zanurzyć się w lodowatej wodzie.

O godzinie 15:00 na "starej plaży" w Sławie zebrała się niemal 100 - osobowa grupa wielbicieli zimnych kąpieli. Tym razem najliczniejszą grupą były morsy z Głogowa. Oprócz morsów ze Sławy i Głogowa, schłodzić swoje ciała w wodzie o temperaturze 2°C postanowili ratownicy WOPR Sława. Blisko 10 - osobowa grupa młodych ludzi udowodniła w ten sposób, że ratować ludzi potrafiliby w każdych warunkach.
Tego dnia nie zabrakło też początkujących morsów.
- Dziś wejdę do lodowatej wody po raz pierwszy. Kiedy wraz z koleżanką dowiedziałyśmy się, że sławskie morsy pojawią się dzisiaj na plaży, natychmiast postanowiłyśmy tu przyjechać. Atmosfera jest cudowna a poza tym Sława bardzo nam się podoba - powiedziała nam 27 - letnia pani Paulina, którą do kąpieli namówiła 33 - letnia Agnieszka. Obie panie przyjechały z Głogowa.
Wśród debiutantów były rzecz jasna bardziej doświadczone morsy.
- Morsuję już 4 lata. Zapraszam i namawiam wszystkich by spróbowali swoich sił! Naprawdę warto! Człowiek po takiej kąpieli czuje się dużo lepiej, młodziej, rzadziej choruje i co najważniejsze teraz, nie daje się koronawirusowi! - powiedziała nam 65 - letnia pan Teresa z Łupic.
galeriaa.jpg

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież