Choć nie czujemy się kompetentni by oceniać poziom artystyczny tych malowideł, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że ów artysta był bardzo zorientowany i ukierunkowany na swoim celu. Wena pochłonęła go tak bardzo, że nie zauważył, iż jego twórcze uniesienia rejestrowane są przez czujne oko jednej z nowych kamer zamontowanych w parku.
Jak się dowiedzieliśmy, Straż Miejska w Sławie jest w posiadaniu tych nagrań więc być może uda się odnaleźć podwórkowego artystę i pociągnąć go do odpowiedzialności. Tym bardziej, że materiał zarejestrowany przez kamerę jest na tyle dokładny, że widoczne są nawet tatuaże, którymi ktoś przyozdobił malarza nim ten "ozdobił" bramę do parku.