W niedzielę z innej perspektywy postanowiliśmy przyjrzeć się czy Sława nadal tętni życiem. Wypłynęliśmy więc na Jezioro Sławskie.
Z pokładu łodzi, dokładniej mogliśmy obserwować sytuację na wodzie. A działo się naprawdę dużo.
Dookoła pływało wiele żaglówek, jachtów, kajaków czy rowerów wodnych. Na brzegach przesiadywali wędkarze a wzdłuż promenady przechadzali się spacerowicze.
Mimo sytuacji w kraju i na świecie, Sława nadal przyciąga turystów.
Jest tylko jedno "ale" - wraz z turystami przybywa śmieci, które pozostawiane są w miejscach do tego nieprzeznaczonych.