Aby zakupić sobie lody trzeba było wykazać się anielską cierpliwością. Nie inaczej było w przypadku rowerków wodnych, na które trzeba było czekać w kolejce.
Wielu plażowiczów decydowało się także na kąpiel w ciepłej już wodzie. Wszystko oczywiście pod okiem trojga profesjonalnych ratowników ze sławskiego WOPRu.