Dzisiejszej nocy (16 maja) koło godziny 2.30 dyżurny wschowskiej Policji odebrał zgłoszenie dotyczące krzyków i hałasów na klatce schodowej w jednym z budynków wielorodzinnych we Wschowie. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli siedzącego pod drzwiami zakrwawionego mężczyznę, na ciele którego widoczne były rany kłute. Wezwano pogotowie ratunkowe. W jednostce policji Komendant Powiatowy ogłosił alarm angażując do działań możliwie jak najwięcej policjantów.
Pokrzywdzony 60 - letni mieszkaniec Wschowy z licznymi, głębokimi ranami zadanymi nożem kuchennym pomimo udzielonej pomocy zmarł w szpitalu.
Prowadzone zintensyfikowane działania spowodowały, że w niespełna dwie godziny od zdarzenia sprawca był już w rękach wschowskich mundurowych. Policjanci podjęli szereg działań, które naprowadziły ich na trop 22-latka. Mężczyzna został zaskoczony wizytą mundurowych w domu swojej matki.
W trakcie wykonywania czynności przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej we Wschowie młody mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia.
Powodem brutalnej agresji okazały się alkohol i konflikty rodzinne.
Teraz grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.