Dziwny pożar

Kilka minut przed 15-tą powracający z pracy mieszkaniec ulicy Gajowej zauważył palącą się ściółkę w parku. Na miejscu okazało się że nie ma szansy na samodzielne gaszenie gdyż ogień sięgał już ponad półtora metra. 

Czujny obywatel natychmiast powiadomił strażaków. Dzięki błyskawicznej interwencji spłonął zaledwie jeden ar ściółki leśnej. Jedna z mieszkanek ulicy Gajowej powiedziała nam: „chwilę przed pożarem kręcił się tutaj jakiś mężczyzna i proszę zobaczyć co tam leży...” Jak widać w znalezisku były całkiem dobre zimowe buty, zegarek, maszynka do papierosów, garnki a nawet lekarstwa. Kilka metrów dalej widać kolejne znalezisko ale tym razem z odzieżą. Drobnych śmietnisk w tym parku widać znacznie więcej. W naszej ocenie należy zwiększyć częstotliwość odwiedzin służb porządkowych w tych rejonach.

galeriaa.jpg

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Komentarze  

0 #1 Adam 2017-04-05 21:31
Od kiedy to miejsce ma status parku?
Cytować