Osoby strarsze w wyniku działania kreatywnych oszustów tracą często oszczędności całego życia.

O przypadkach aktywności oszustów w różnych regionach Polski dowiadujemy się codziennie z prasy, telewizji.
W niemal każdym przypadku działania przestępców są podobne. Wybierają metody „na wnuczka”, „na policjanta”, „a wypadek”, „na porwanie”, „na zwrot długu znajomemu”. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy, którego zadaniem jest uwiarygodnienie całego zdarzenia i przekonanie swojej przyszłej ofiary, że musi pomóc członkowi rodziny. Nakierowuje rozmowę w taki sposób, że udaje mu się wyciągnąć wszystkie potrzebne informacje od swojej przyszłej ofiary.
Oszust stara się mieć ciągły kontakt z nieświadomą ofiarą utrzymując rozmowę telefoniczną, bądź udając się za nią do banku. Ofiara jest cały czas monitorowana.
Kiedy oszustowi uda się nakłonić swoją ofiarę do „udzielenia pożyczki” informuję, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy i podaje sposób przekazania gotówki osobie, którą podeśle tzw. „odbieraka”.
Sprawca ten podaje się za dobrego znajomego rzekomego „wnuczka” lub inną osobę zaufaną. „Odbierak” po przybyciu do oszukiwanej osoby, przekazuje telefon komórkowy, umożliwiając w ten sposób ponowną rozmowę z rzekomym „wnuczkiem”, co ma dodatkowo uwiarygodnić konieczność przekazania pieniędzy.
Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny: płaczą, błagają o pomoc itp.
Pamiętajmy!
– Bądźmy ostrożni w kontakcie z nieznajomym.
– Nigdy nie przekazujmy pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie ufajmy osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.
– Zawsze potwierdzajmy "prośbę o pomoc", kontaktując się osobiście: wykonując telefon lub kontaktując się bezpośrednio.
– Wszelkie telefoniczne prośby, w tym z zagranicy o pomoc, grożą utratą pieniędzy.
– Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom Policję dzwoniąc na nr 997!